Antychryst

Cesarz Świętego Cesarstwa Rzymskiego Fryderyk II Hohenstauf był władcą wielkim, ale też i niezwykle ekscentrycznym. Zwano go "stupor mundi", czyli w wolnym tłumaczeniu "człowiek zadziwiający świat". Nie był typowym panującym tamtych czasów. Jak się potem okazało - był Antychrystem.

Dlaczego był taki dziwny? Otóż posiadał własny harem, co raczej w Europie często spotykane nie było. Miał także małe zoo, utrzymywane przy dworze, z różnymi egzotycznymi zwierzętami, między innymi z oswojonym tygrysem. Pasjonowało go sokolnictwo, o którym napisał nawet własny traktat. Posiadał wiele nieślubnych dzieci (no dobrze, to nie było wtedy takie niezwykłe). Ale to wszystko jeszcze nic. Najciekawsze były eksperymenty cesarza, który interesował się wieloma dziedzinami nauki, także tej tajemnej.

Pewnego razu cesarz zaprosił do swojego zamku na ucztę dwóch, losowo wybranych chłopów. Wyobraźcie sobie bosych, prymitywnych wieśniaków, którzy pierwszy raz w życiu widzieli taki przepych i bogactwo. Ich zaskoczenie musiało być dosyć duże. Było jeszcze większe gdy okazało się, że zostali zaproszeni na ucztę. Ucztowali więc z Fryderykiem, który kazał im przynosić tyle jedzenia ile tylko zapragnęli. Gdy skończyli, cesarz rozkazał jednemu z nich aby poszedł spać, drugi zaś miał mu towarzyszyć w polowaniu, na które imperator właśnie się wybierał. Gdy polowanie się skończyło, cesarz wydał zaskakujący rozkaz swoim ludziom. Teraz chłopi nie byli już jednak zdziwieni, ale przerażeni. Rozpruto im brzuchy, aby Fryderyk mógł dokładnie zbadać zawartość ich żołądków. Chciał po prostu sprawdzić, który z nich lepiej strawił posiłek - ten, który spał, czy ten, który aktywnie spędził czas na polowaniu. Pamiętajcie! Nie wolno robić tego w domu!

Inny dziwny eksperyment - Fryderyk zastanawiał się pewnego razu jakim językiem rozmawiali ze sobą Adam i Ewa. I wpadł na genialny pomysł! Wybrano grupkę dzieci, które od urodzenia wychowywano w zamknięciu. Oczywiście były karmione, ale nikt nie mógł się do nich odzywać. Dzieci nie nauczyły się mówić, klaskały tylko, pojękiwały i wydawały dziwne dźwięki by się ze sobą porozumieć. Eksperyment nie wykazał jak brzmiał język pierwszych rodziców z Edenu.

Cesarz toczył wiele wojen, i był w niemalże stałym konflikcie z papieżem. To z jego ust padły te słowa: "Chrystus i Mahomet byli największymi oszustami w dziejach świata" - to było nie do pojęcia w tamtych czasach (jeśli chodzi o Chrystusa oczywiście). Fryderyk został ekskomunikowany w 1227 r. kiedy ociągał się z wyruszeniem na krucjatę. Potem ekskomunika została zdjęta, ale ponownie nałożył ją w 1239 r. papież Grzegorz IX. Ogłosił go w dodatku Antychrystem.

Castel del Monte
źródło:  http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/4/4e/Castel_Del_Monte_June1997.jpg

Najdziwniejszą pozostałością po Fryderyku II jest zamek Castel del Monte we włoskiej Apulii. Wzniesiony został z rozkazu cesarza w 1240 r. Co ciekawe nigdy osobiście go nie odwiedził. Jest to budowla niezwykle tajemnicza. Usytuowana na niewielkim wzgórzu, zbudowana na planie ośmiokąta foremnego, wydaje się być przepełniona niezwykłą harmonią i symboliką. Nie jest do końca pewne co stanowiło inspirację dla projektu. Ośmiokąt foremny jest niekiedy uważany za figurę łączącą w sobie kwadrat z kołem, które symbolizowały odpowiednio ziemię i niebo. Jednakże różnych teorii spiskowych, i im podobnych, jest wiele. Jedna rzecz nie pozostawia wątpliwości - w kategorii "najdziwniejsze zamki świata" Castel del Monte powinien zajmować wysoką pozycję na liście.